Na sesji Rady Miejskiej, która odbyła się 30 czerwca Roman Ciepiela uzyskał absolutorium z tytułu wykonania budżetu Tarnowa. Szefowi samorządu nie udało się natomiast zdobyć wotum zaufania. Taka sytuacja ma miejsce od początku jego kadencji. Czy to oznacza, że Roman Ciepiela odejdzie ze stanowiska? Tak przynajmniej wynikało z jego zapowiedzi. Jeszcze przed debatą stwierdził, że jeżeli nie znajdzie się 13 radnych, którzy by go poparli, on sam poda się do dymisji.
– Jeżeli mamy współpracować, jeśli mamy w tych trudnych czasach wziąć odpowiedzialność za nasze miasto, ta współpraca musi się opierać na zaufaniu. Jeśli się nie znajdzie 13 radnych, którzy wydadzą pozytywną opinię, to ja 1 października zakończę swoją kadencję – zapowiedział prezydent Tarnowa Roman Ciepiela podczas sesji Rady Miejskiej.
Tymczasem zdecydowana większość radnych nie uwierzyła w składane deklaracje i zagłosowała za nieudzieleniem prezydentowi Tarnowa wotum zaufania. Romana Ciepielę w tym głosowaniu poparło tylko 5 radnych, przeciw było 17, a 3 wstrzymało się od głosu, czyli również nie zgadzało się z polityką szefa samorządu.
Rozczarowania taką postawą radnych nie krył prezydent Ciepiela, który zamieścił na swoim facebookowym profilu oświadczenie. Wynika z niego, że sam tak jak deklarował przed głosowaniem nie zrezygnuje ze stanowiska, tym bardziej że nie ma sobie nic do zarzucenia.
– Mogę nie wszystkim radnym odpowiadać (krytyka wzniesienia pomnika bez zgody Rady, dbałość o wydatki i nie uleganie populistycznym pomysłom, ect.), lecz moim obowiązkiem jest dbać o interes całego miasta i wszystkich mieszkańców. I robię to niezmiennie od 30 lat – czytamy na profilu prezydenta na Facebooku.
Polecany artykuł:
W reakcji na nieuzyskanie wotum zaufania Roman Ciepiela przypominał że prezydenta wybierają mieszkańcy. Jego zdaniem radni powinni więc zwołać referendum. Dla nich natomiast byłoby to niebezpieczne posunięcie. Jeżeli mieszkańcy nie odwołają prezydenta, dojdzie bowiem do odwołania Rady Miejskiej.
Radni do tej pory nie robili kroku naprzód, ograniczając się wyłącznie do nieudzielania wotum zaufania włodarzowi miasta. Od początku jego kadencji nie doszło jednak do zwołania referendum, co tłumaczono względami pandemicznymi.
Polecany artykuł:
Po medialnej burzy, prezydent jednoznacznie określił swoje zamiary. W piątek (1.07) wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że 1 października odejdzie ze stanowiska. Jednocześnie zwróci się do premiera o wyznaczenie komisarza, który będzie zarządzał miastem do kolejnych wyborów.
Roman Ciepiela pozostanie prezydentem Tarnowa jeszcze przez 3 miesiące. W tym czasie ma zakończyć prace nad przyszłorocznym budżetem miasta.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!