Starosta tarnowski opuścił areszt. Nie wróci jednak do pracy
Starosta tarnowski Roman Łucarz wyszedł na wolność po spędzeniu niespełna miesiąca za kratkami. Prokuratura po zakończeniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego, zdecydowała, że na tym etapie śledztwa środek zapobiegawczy w postaci izolacji nie jest już konieczny. Został on zmieniony na środki wolnościowe w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policyjnego oraz zawieszenia w obowiązkach służbowych.
— Prokuratur nie mógł wystąpić z dłuższym wnioskiem niż na okres jednego miesiąca z uwagi na fakt iż taki był zakreślony czas trwania biegu śledztwa. Sąd nie miał prawnych możliwości, żeby zastosować środek powyżej okresu na jaki śledztwo zostało przedłużone — wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Tarnów prok. Janusz Kowalski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Przypomnijmy, że 27 stycznia 2024 roku, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie doszło do zatrzymania starosty tarnowskiego oraz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Roman Łucarz i Anna G. są podejrzani o niedopełnienie obowiązków, a także działanie na szkodę interesu publicznego. Prokuratura zarzuca im niezgodne z prawem przejęcie majątku od pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej Nowodworze. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również wójt gminy Szerzyny Grzegorz Gotfryd.
— To jest artykuł, który mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, który działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. W paragrafie drugim to jest działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, a artykuł 286 to jest przestępstwo dotyczące oszustwa — informuje prok. Janusz Kowalski.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]