- W nocy na komisariat policji przy ulicy Narutowicza wpadł młody tarnowianin. Pobity i wystraszony mężczyzna krzyczał, że próbowano go zabić - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Gdy policjanci go uspokoili, że nic mu już nie grozi okazało się że poznał on w Internecie 20-latkę, która po kilku dniach znajomości zaprosiła go do swojego mieszkania, wynajmowanego wspólnie z jej 18-letnim chłopakiem. W spotkaniu, na którym nie stroniono od alkoholu, brała udział również starsza siostra kobiety. Imprezka przebiegała miło do czasu, kiedy biesiadnicy zaczęli grozić gościowi, a 18-latek rzucili się na niego z kopniakami i metalowym prętem. Kiedy spacyfikowany tarnowian leżał na podłodze, sprawcy zerwali mu z ręki zegarek. Okradli też z gotówki, telefonu i karty bankomatowej.
Rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia
Podczas bójki sprawcy wykorzystywali między innymi styl do miotły. Gdy znaleźli kartę bankomatową postanowili wydobyć od ofiary PIN. Młody mężczyzna na początku nie chciał go zdradzić, ale gdy na swojej szyi poczuł ostrze noża przyłożone przez 18-latka podał oprawcom interesujące ich 4 cyfry. Dzięki temu udało im się wypłacić z konta pokrzywdzonego 2 tysiące złotych. Gdy cała trójka poszła do bankomatu i sklepu mężczyzna został sam w mieszkaniu. Udało mu się uciec z miejsca przestępstwa. Poszkodowany udał się prosto na komisariat.
Policja szybko namierza sprawców
Obława rozpoczęta przez mundurowych nie trwała długo. Policjanci wkrótce zatrzymali brutalnego mężczyznę i towarzyszące mu kobiety. Odzyskali też zrabowane tarnowianinowi przedmioty i większą cześć gotówki. Sprawcy zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie. Tam cała trójka usłyszała zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i skutkującego spowodowaniem obrażeń. Następnie trafili przed oblicze tarnowskiego sądu, który zdecydował, że 18-latek oraz obie kobiety powinni trafić za kratki. Mężczyznę aresztowano tymczasowo na 3, a panie na 2 miesiące.
Polecany artykuł: