- Obserwujący manifestację policjanci w pewnym momencie zauważyli, że wśród manifestujących znalazło się kilka pojazdów tarnowskich pseudokibiców, którzy wykorzystali zgłoszoną manifestację do swoich celów. W pewnym momencie dwa samochody osobowe wjechały w rejon szkoły podstawowej „osiemnastki”, a z samochodów wysiadło 10 mężczyzn w wieku od 16 do 30 lat. Podeszli do stojących w rejonie szkoły grupy 4 mężczyzny w wieku 16-18 lat i usiłowali wszcząć awanturę - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Zaskoczeni kibole
Takiego zakończenia tej sytuacji pseudokibice się jednak nie spodziewali. Zamiast bójki z niewielką grupą nastolatków zostali otoczeni i spacyfikowani przez tarnowskich policjantów. Odkąd wywiadowcy wytypowali podejrzane samochody ich pasażerowie byli obserwowani przez policjantów „kryminalnych” zabezpieczających manifestację. Udali się za nimi także w rejon szkoły. Policjanci zatrzymali agresorów i zabezpieczyli przy nich maczety, pojemniki z gazem, kominiarki, siekiery.
Policjanci zapobiegli awanturze
Dzięki szybkiej i zdecydowanej postawie policji nie doszło do bójki. Udało się natomiast zatrzymać wszystkich 10 napastników. Podczas przesłuchania mężczyźni przyznali się, że dołączyli do manifestujących tylko po to, by jeździć po mieście i szukać pseudokibiców przeciwnej drużyny, aby wszcząć awanturę. W tej sytuacji wszyscy dorośli zatrzymani, usłyszeli zarzuty zmuszania do określonego zachowania w związku z czynem o charakterze chuligańskim. Mężczyźni zostali doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury, która zastosowała wobec nich dozory policyjne oraz zakazy zbliżania, komunikowania się z pokrzywdzonymi, a także zakaz opuszczania kraju. Pozostali odpowiedzą przed tarnowskim sądem dla nieletnich.
Zatrzymanym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.