Tarnów i ukraiński Tarnopol zerwą współpracę? Poszło o „bandytę”

Roman Szuchewycz był dowódcą Ukraińskiej Armii Powstańczej odpowiedzialnej za ludobójstwo Polaków na Wołyniu. Ukraińskie miasto niedawno nazwało jego imieniem stadion sportowy.

- Wystąpiłem do Instytutu Pamięci Narodowej o stanowisko i opinie w tej sprawie. Będą one istotne dla zmiany warunków współpracy. To jednak należy do kompetencji rady miejskiej – mówi Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

O jak najszybsze zerwanie umowy partnerskiej z Tarnopolem zaapelował działacz Solidarnej Polski - Dariusz Niemiec. Podkreśla, że jest zażenowany tym, że władze Tarnowa chowają głowę w piasek i boją się podjąć zdecydowanej decyzji w tej sprawie.

- Instytut Pamięci Narodowej wydał już swoją opinię w tej sprawie. Poza wszelką wątpliwość Roman Szuchewycz był bandytą, który brał udział w ludobójstwie. Jest odpowiedzialny zbrodnię wołyńską – mówi Dariusz Niemiec.

O sprawie, razem z prezydentem Tarnowa, dyskutowali członkowie komisji statutowej rady miejskiej. Nie obędzie się bez interwencji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

- Przygotuje list do Ministra Spraw Zagranicznych informując w nim, że jesteśmy zaniepokojeni nazwaniem stadionu w taki sposób. Poprosimy Ministra o przekazanie tej informacji do Tarnopola. Będziemy wówczas widzieć, jaka jest reakcja Ministerstwa, czy to jest w zgodzie z ich polityką budowania relacji, czy też w odpowiedzi usłyszymy, że musimy kształtować to samodzielnie – dodaje prezydent Tarnowa.

List do Ministra Spraw Zagranicznych ma zostać wysłany jeszcze w tym tygodniu.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!