Polecany artykuł:
Z niepłodnością boryka się około 16 procent par w Polsce. Niemożność poczęcia i urodzenia dziecka to nie tylko problem rodzinny i społeczny, ale również psychiczny. Osoby walczące z niepłodnością mają niższe poczucie własnej wartości, pojawiają się problemy w pracy a nawet myśli samobójcze. Dlatego skupieni wokół Lewicy społecznicy wyszli z obywatelskim projektem uchwały, która umożliwiałaby finansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego z budżetu miasta.
- Inicjatywa „In vitro dla Tarnowa” odpowiada na najbardziej palące potrzeby Polek i Polaków, mieszkańców naszego miasta. Uznaliśmy, że skoro państwo nie pomaga obywatelom w tej kwestii, to chcielibyśmy aby, wzorem innych samorządów, samorząd Tarnowa mieszkańcom pomagał. Zainicjowana przez nas zbiórka podpisów pokazuje duże zainteresowanie tarnowian tym tematem. Mamy już dwa razy więcej podpisów, niż jest to wymagane – mówi Jacek Jabłoński, lider Lewicy w Tarnowie.
Aby wesprzeć inicjatywę „In vitro dla Tarnowa” do miasta przyjechała Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałek Senatu.
- Dla mnie spór o in vitro to jest skandal i wielka hipokryzja. Dla wielu Polaków zapłodnienie pozaustrojowe jest jedyną szansą na posiadanie dziecka i wiemy, że ludzie zrobią wszystko, żeby to dziecko mieć. Tyle tylko, że niektórych na to nie stać. A chodzi o to, żeby na in vitro mogli sobie pozwolić wszyscy potrzebujący tego zabiegu, nie tylko ci, w wielkich aglomeracjach i lepiej sytuowani – mówiła Gabriela Morawska-Stanecka.
Polecany artykuł:
Zgodnie z procedurą projekt uchwały trafi teraz do prezydenta Tarnowa. Ten powinien go skierować do pracy w komisjach Rady Miasta, a także wystąpić o opinię do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Może to potrwać około dwóch miesięcy. Po tym czasie projektem mogliby się zająć tarnowscy radni.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]