Około godziny 14:30 na drodze w miejscowości Królówka, w powiecie bocheńskim kierujący osobówką na mokrej nawierzchni stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, zjechał na pobocze i wpadł do przydrożnego potoku. Pojazd koziołkował i zatrzymał się na dachu.
Wysoki stan wody po opadach deszczu sprawił, że pojazd częściowo znalazł się pod wodą, która wypełniła wnętrze mazdy. Niedaleko miejsca zdarzenia znajdował się mężczyzna, który słysząc pisk opon, a następnie uderzenie, zaniepokojony pobiegł w stronę dochodzących odgłosów.
Mężczyźnie udało się otworzyć drzwi i wydostać kierowcę auta. 23-latek z objawami podtopienia i niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala. Gdyby nie szybka reakcja świadka to zdarzenie mogło zakończyć się tragedią, gdyż kierujący nie był w stanie sam wydostać się z pojazdu.
Polecany artykuł: