Tarnowianin Jakub Ochnio jest żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. To właśnie dzięki wojskowej ścieżce bohaterowie poznali tatę Emily, którą postanowili wesprzeć swoją wyprawą. W jaki sposób? Dla ciężko chorej dziewczynki przepłynęli aż 1500 km kajakiem przecinając mapę Polski z południowego wschodu na północny zachód. Podczas jednej wyprawy spłynęli San, Wisłę, Brdę, Kanał Bydgoski, Noteć, Wartę, Odrę i docierając aż do rzeki Dziwnej, która ma swoje ujście w Morzu Bałtyckim.
Polecany artykuł:
Śmiałkowie przez 18 dni zmagali się z trudnymi warunkami atmosferycznymi, niesprzyjającym wiatrem, a także bólem i wycieńczeniem, spowodowanym wieloma dniami ogromnego wysiłku fizycznego. Największą motywację i siłę do wiosłowania kolejnego dnia przynosiły wpłaty o wartości równej (lub wyższej oczywiście) ilości kilometrów przepłyniętych dnia poprzedniego. Wspaniałym wsparciem były również spotkania "na trasie", kopa dawało dostarczenie śmiałkom ciepłego posiłku, pomoc w przenoszeniu kajaka czy chociażby zwykłe pomachanie z brzegu.
Polecany artykuł:
Kim jest mała Emily i dlaczego potrzebuje naszej pomocy? Dziewczynka urodziła się bez palców jednej rączki, z dysplazją bioder oraz niezrośniętą szparą międzykomorową serca. Potrzebna w pierwszej kolejności jest operacja przywrócenia funkcji chwytu, a także długa i kosztowna rehabilitacja.
Polecany artykuł:
Wyprawa właśnie się zakończyła sukcesem i szczęśliwym powrotem kajakarzy, ale nadal można wesprzeć Emily w powrocie do zdrowia i sprawności. Na portalu siepomaga aktywna jest zbiórce na rzecz dziewczynki. CHCESZ POMÓC? KLIKNIJ <<<TUTAJ>>>