Jesień, której oznaki coraz częściej można dostrzec w regionie tarnowskim potrafi budzić też zachwyt. Przekonują do tego sportowcy z klubu Unit 37. Według nich nie ma nic piękniejszego niż ruch na świeżym, często rześkim powietrzu.
- Nie ma złej pogody do obiegania, jest tylko zły ubiór i brak chęci. Wolę biegać jak jest chłodniej, mam wtedy większy zakres możliwości, potrafię pokonywać dłuższe dystanse. W lasach jest chłodno i nie odczuwam dużego zmęczenia. Bieganie jesienią jest idealne żeby budować odporność, żeby hartować organizm i nabierać odporności przed zimą i przed wirusami – mówią biegacze z Tarnowa.
Mapę miejsc, do których warto zajrzeć chcąc utrzymać formę otwiera lasek Lipie w Tarnowie. Tam biegać można zarówno po asfalcie, jak i leśnych, udeptanych ścieżkach.
- Polecam też Brzankę, można ogarnąć szlak niebieski i zrobić piękne kółko. Warto zajrzeć też do parku biegowego Marcinkę, mamy też fajne trasy w Pleśnej. Zdala od zgiełku wypoczniemy też aktywnie w lasku Kruk. W zależności kto gdzie ma bliżej – dodają sportowcy.
By jesień nie okazała się zgubna dla naszej sylwetki i wagi najlepiej poruszać się regularnie minimum dwa razy w tygodniu. Świetnym rozwiązaniem może być też marsz z kijkami, zwykły spacer lub wolny trucht. Do tego typu rekreacji świetnie nadają się Park Piaskówka lub Park Strzelecki.