Eksplozja opony sprawiła, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Opel zaczął się w niekontrolowany sposób obracać wokół własnej osi i sunął w ten sposób pośród innych aut. Na szczęście po kilku sekundach samochód zatrzymał się na pasie awaryjnym. Uderzył jedynie w bariery energochłonne, szczęśliwie omijając innych uczestników ruchu.
Zarówno kierowcy jak i pasażerowi nic się nie stało. Utrudnienia w tym miejscu trwały jednak kilkadziesiąt minut. Autostrady nie trzeba było zamykać, ale potrzebna była pomoc strażaków, którzy przesunęli opla wzdłuż osi jezdni, tak aby ułatwić usunięcie uszkodzonego pojazdu w drogi szybkiego ruchu. Kierujący pechowym pojazdem został pouczony przez policjantów.
Polecany artykuł:
Mundurowi podkreślają, że z ich perspektywy długi czerwcowy weekend jeszcze się nie zakończył. Część osób wraca dopiero w poniedziałek, dlatego ruch na drogach jest jeszcze spory, a patrole drogówki wciąż kładą większy nacisk na kontrolę prędkości oraz zachowanie użytkowników dróg. Zauważone przez nich wykroczenia będą piętnowane. Mowa oczywiście o mandatach karnych, a w skrajnych przypadkach także utracie prawa jazdy.
Dodajmy że w analogicznym okresie ubiegłego roku tarnowscy policjanci nie odnotowali żadnego wypadku drogowego, było 29 kolizji, wpadło 10 nietrzeźwych kierowców. Zatrzymano w sumie 17 praw jazdy, z czego 9 za przekroczenie prędkości. Ostateczny bilans tegorocznego długiego, czerwcowego weekendu będzie znany po zakończeniu poniedziałkowych (15 czerwca) kontroli na drogach.