Wolontariuszka Agata wręczyła Szlachetną Paczkę 70-letniej kobiecie, mieszkającej 3 kilometry od głównej drogi. Seniorka nie ma w domu bieżącej wody i stałego ogrzewania. Kobieta prosiła tylko o żywność.
- To było bardzo wzruszające spotkanie. Darczyńca zobowiązał się, że pomoże kobiecie nie tylko tego jednego dnia, że to będzie pomoc długoterminowa np. za tydzień również zrobi zakupy i przekaże żywność. Seniorka była bardzo wdzięczna i niezwykle wzruszona. Powtarzała, że jesteśmy aniołami. Była w szoku, bo paczki otrzymał nawet jej pies i kot. Zwierzaki dostały prezent w postaci karmy – opowiada wolontariuszka Agata.
W tym roku podobna pomoc trafiła w Tarnowie do 28 rodzin. W weekend darczyńcy przywozili opisane paczki do specjalnego magazynu. Tam przejmowali je wolontariusze i przekazywali dalej do potrzebujących.
- W paczkach oprócz żywności, odzieży i obuwia znalazły się także sprzęty RTV i AGD. Jest pralka, kuchenka gazowa czy lodówka. Średnia wartość jednej paczki to dwa / trzy tysiące. Są sytuacje, w której na jedną paczkę zrzuca się np. 30 osób. Dzięki temu nikt nie odczuwa tego za bardzo w portfelu – mówi Katarzyna Samek - liderka Szlachetnej Paczki w Tarnowie.
Weekend Cudów stanowi kulminacyjny moment dla Szlachetnej Paczki, ale praca wolontariuszy trwa klika miesięcy przed tym wydarzeniem.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]