Miasto zaczyna wdrażanie planu oszczędzania energii elektrycznej. Powodem są ogromne podwyżki cen prądu. Dotychczas, za megawatogodzinę samorząd w Tarnowie płacił 550 złotych, tymczasem zaproponowana w przetargu kwota wynosiła aż 3600 złotych. Miasto nie mogło na nią przystać, dlatego postępowanie unieważniono, a przetarg będzie powtarzany. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ
Polecany artykuł:
Tymczasem rozpoczęło się wdrażanie zaleceń dotyczących oszczędzania prądu w zakresie oświetlenia miejskich ulic. Najpierw przeprowadzono test, a od piątku (23 września) już na stałe miasto wprowadza cięcia. To oznacza, że zamiast wszystkich, w mieście będzie się świecić tylko co trzecia latarnia. W ramach oszczędności miasto zrezygnuje także z nocnej iluminacji zabytkowych budynków. Dodam, że w dyspozycji miasta jest w sumie około 2700 punktów świetlnych.
- Mimo tak poważnego kryzysu nie zdecydowałem o wyłączeniu wszystkich latarni w mieście. To może być niebezpieczne, to może być niekomfortowe i poczucie bezpieczeństwa wśród mieszkańców może być zachwiane. Będziemy wprowadzać oszczędności selektywne, tam gdzie to jest możliwe, co trzecią, co drugą latarnię, albo pozostawić jedną z trzech, tak aby zachować oświetlenie. Ono nie musi być tak okazałą iluminacją, jak na górnym odcinku ulicy Krakowskiej. Myślę, że na tym przykładzie będzie można zobaczyć, jak będą wyglądały te oszczędności, bez radykalnego gaszenia oświetlenia – powiedział podczas konferencji prasowej Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.
W pierwszej kolejności działania oszczędnościowe będą wprowadzane na tych sieciach, które niedawno były modernizowane, czyli na ulicy Spokojnej, Błonie i Elektrycznej oraz w Strefie Aktywności Gospodarczej. Tam w szybki sposób można zdalnie wyłączyć oświetlenie. Dodam, że wyłączenie dotyczy na razie tylko 30 procent latarni w Tarnowie, chodzi te, które są własnością miasta. W kwestii pozostałych, samorząd musi się porozumieć z ich dysponentem czyli firmą Tauron.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]