Po trzech latach dostała SMS-a od zmarłej babci
Dziewięć lat temu Sheri Emerson otrzymała zadziwiającego SMS-a z telefonu zmarłej w czerwcu 2011 roku babci, która została pochowana ze swoją ulubioną komórką. Mrożąca krew w żyłach treść spowodowała, że wnuczka po jej odczytaniu prawie straciła przytomność. Aurę tajemniczości potęgował fakt, że wnuczka od czasu do czasu wysyłała wiadomości do zmarłej, o czym donosiła The Shields Gazette. Dziewczyna w rozmowie z mediami powiedziała, że w ten sposób radziła sobie z bólem po stracie 59-letniej Lesley Emerson, z którą łączyły ją bardzo bliskie relacje. Sytuacja wyglądała więc przerażająco i mogłaby stanowić inspirację dla wielu autorów horrorów. Co ciekawe, kilka lat później podobną historię napisał Stephen King w opowiadaniu „Telefon pana Harrigana”. Na jego podstawie powstał również film. Jednakże to, co przytrafiło się Sheri Emerson nie było fikcją literacką.
„Wysłałam wiadomość w środę wieczorem, mówiąc Nan o życiu rodzinnym, a odpowiedź otrzymałam w czwartek” — relacjonowała Sheri Emerson w rozmowie cytowanej przez Newy York Post. „Czuwam nad tobą, przejdziesz przez to, wszystko będzie dobrze” — brzmiała pierwsza wiadomość wysłana z telefonu nieżyjącej babci. Zdziwiona dziewczyna zapytała nadawcę, kim jest, a w ten przedstawił się jako „Niepokojący wegetarianin”.
Polecany artykuł:
Graham Emerson, wujek Sheri, postanowił zadzwonić pod dawny numer Lesley i wyjaśnić niepokojącą sytuację. Telefon odebrał mężczyzna, który wyjaśnił synowi zmarłej, że od kilku tygodni jest właścicielem tego numeru. Przyznał, że odpowiedział na otrzymywane SMS-y, gdyż uznał je za głupi żart. Zbulwersowana rodzina, która zapłaciła za zatrzymanie numeru, poinformowała o incydencie operatora telefonicznego. Skończyło się na oficjalnych przeprosinach od firmy. Natomiast z numeru, który kiedyś należał do Lesley Emerson, nigdy więcej nie przyszła do Sheri żadna wiadomość.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]