Po trwającej od października przerwie najmłodsi uczniowie szkół podstawowych znowu będą mogli spotkać się z rówieśnikami i wychowawcami. Zamiast e-lekcji w zaciszu domu, w poniedziałek po feriach zimowych ponownie zasiądą w szkolnych ławkach. W warunkach komfortowych, bo w całej szkole będą jedynymi obecnymi uczniami. Właśnie trwają przygotowania do ponownego przyjęcia uczniów. W większości placówek jednak jest to powrót do procedur, które obowiązywały już od września.
- Nie jest to dla nas zaskakująca decyzja, jesteśmy przygotowani na powrót dzieci. Trwa jeszcze dostosowanie do wymogów sanitarnych. Jesteśmy na tyle dużą placówką, że poradzimy sobie z rozdzieleniem klas. Zostały kwestie techniczne, na przykład przeniesienia ławek, ale ze wszystkim zdążymy - mówi Anna Rzońca – Pawlina, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Tarnowie.
- Do dyspozycji uczniów klas 1-3 mamy parter i pierwsze piętro. Duża reorganizacja nie będzie potrzebna, bo w takim systemie pracowaliśmy już w poprzednim okresie obostrzeń. Sale są przygotowane, odkażone a kwestie wychodzenia klas na przerwy zostały przetestowane i do tego wrócimy, bo to się sprawdziło. Grafiki są opracowane. Sądzę, że jesteśmy przygotowani, dla dzieci powrót do szkoły będzie korzystny - mówi Mariusz Zając, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 24 w Tarnowie.
- My również mamy już przetestowane rozwiązania. Dzieci będą korzystały w sal na parterze i pierwszym piętrze, bo na wyższym ławki nie są dostosowane do ich wzrostu. Szatnie zostaną tak podzielone, aby dzieci nie miały kontaktu ze sobą. Mamy trzy różne wejścia, więc możemy spowodować kaskadowe wchodzenie uczniów. Dzieci będą miały w oddalonych od siebie salach, możliwe jest częste wietrzenie a nawet lekcje przy otwartych drzwiach. Wprowadziliśmy rotacyjne przerwy, w ten sposób redukujemy liczbę osób na korytarzu. Posiłki także będą spożywane w ściśle określonym czasie, osobno, pod nadzorem nauczyciela i pracowników kuchni. Potem dezynfekcja i kolejna grupa. Jesteśmy w stanie to zrobić - tłumaczy Bernadetta Walczak, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5 w Tarnowie.
Wszyscy dyrektorzy zgodnie przyznają, że powrót do szkół będzie korzystny dla dzieci. Ich zdaniem, dla maluchów bardzo ważny jest osobisty kontakt z nauczycielem, który często traktowany jest jak dodatkowy rodzic, a także nawiązywanie, budowanie i podtrzymywanie relacji z rówieśnikami. Dodatkowo, lekcje w klasie zapewnią dzieciom potrzebną różnorodność i bodźce, niezbędne do efektywnego przyswajania wiedzy. Odciążą również rodziców, którzy spokojni o opiekę nad pociechami, będą mogli chodzić do pracy.
Przypomnijmy, nauka zdalna zaczęła obowiązywać 9 października. Powodem wprowadzenia lekcji on-line był znaczący wzrost zachorowań na Covid-19. W poniedziałek po feriach zimowych do szkolnych klas wrócą uczniowie najmłodszych roczników szkół podstawowych, czyli klas 1-3. Na razie nie ma informacji na temat powrotu do trybu nauki stacjonarnej dla pozostałych roczników uczniów.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]