3 marca obchodzimy Światowy Dzień Słuchu. To jeden z pięciu zmysłów, dzięki któremu możemy cieszyć się na przykład szumem morza, muzyką czy rozmową. Zdarzają się jednak problemy ze słyszeniem. Diagnozują je między innymi specjaliści Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnowie. Ze statystyk wynika, że w Polsce co siódmy przedszkolak ma problemy z prawidłowym słyszeniem.
- Mamy małych pacjentów z wadami słuchu, ale w ostatnich latach przybywa dzieci z zaburzeniami funkcji słuchu. Coraz częściej diagnozujemy też zaburzenia przetwarzania słuchowego. Bywa, że wydajemy orzeczenia o kształceniu specjalnym z uwagi na słabosłyszenie. Rodzice maluchów, już w okresie noworodkowym, powinni zwracać uwagę, czy dziecko reaguje na dźwięki, czy gaworzy i czy mowa rozwija się prawidłowo. Warto też kontrolować słuch, a nie bazować wyłącznie na badaniach wykonywanych po porodzie, bo niektóre wady mogą rozwijać się, kiedy dziecko jest starsze – zwraca uwagę surdologopeda Sabina Rosołowska – Patuła z Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnowie, filia w Wojniczu.
Już czteromiesięczny maluch powinien próbować zwracać głowę w kierunku źródła dźwięku. Ze starszym dzieckiem warto wybrać się do specjalisty, kiedy pociecha, która wcześniej dobrze słyszała, nagle często zaczyna dopytywać o powtórzenie tego, co się do niej powiedziało, bo słyszy dźwięk, ale nie rozumie sensu słów. Niepokoić może także częste podchodzenie dziecka do źródła dźwięku, na przykład radia czy telewizora, lub przykładanie zabawek dźwiękowych do ucha.
W niektórych przypadkach problemów ze słyszeniem wystarczy oczyszczenie przewodów słuchowych z nagromadzonej w nich woskowiny. Zdarza się jednak, że konieczne jest leczenie innego rodzaju, na przykład usunięcie trzeciego migdałka czy drenowanie uszu. Po fachową diagnozę warto udać się do specjalisty: laryngologa, otolaryngologa lub audiologa.
- Drenaż jest konieczny w przypadku nagromadzenia płynu w uszach. To coś innego, niż ostre zapalenie ucha, kiedy dziecko gorączkuje, płacze i nie daje się dotknąć z powodu bólu. Stała obecność płynu uniemożliwia prawidłowe słyszenie. Wówczas operacyjnie lekarz nacina błonę bębenkową i wprowadza cieniutkie rurki. Poprawa słyszenia jest wtedy niemal natychmiastowa. Przed takim zabiegiem warto wykonać dla dziecka indywidualne ochronniki przeciwwodne. Dzięki nim po drenażu uszu można funkcjonować normalnie, bez przeszkód korzystać z kąpieli i basenu – przekonuje Wiesia Kobis, protetyk słuchu z Tarnowa.
Polecany artykuł:
O słuch, podobnie jak o wzrok i całe ciało, należy dbać, aby jak najdłużej dobrze nam służył. O czym pamiętać? Warto unikać hałasu, bo on szkodzi nie tylko uszom, ale i nerwom. Kiedy wybieramy się na koncert, wesele czy zawody żużlowe, warto założyć dziecku słuchawki ochronne. Dzięki temu maluch nadal słyszy, ale o około 20 decybeli mniej, co chroni jego wrażliwy słuch. Również nastolatki i dorośli powinni unikać przekraczania dopuszczalnej, bezpiecznej granicy głośności, kiedy słuchają muzyki, podcastów czy oglądają filmy w słuchawkach. Zawsze warto dać uszom odpocząć od codziennego zgiełku i jak najczęściej wsłuchiwać się w odgłosy natury, jak szum drzew, morza czy śpiew ptaków, bo to dźwięki, przy których nie tylko chronimy słuch, ale również redukujemy szkodliwy dla nas stres.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]