Z uwagi na zakaz publicznych zgromadzeń, w Tarnowie, organizowane są... spacery ulicami miasta. W obronie praw kobiet mieszkańcy wychodzą na ulice od zeszłego czwartku. Podczas jednej z manifestacji musiała interweniować policja. Dwie osoby zostały zabrane do radiowozu, a kilka innych zostało spisanych.
- Dopóki Warszawa nie przestanie protestować, my również nie odpuścimy. To jest walka nie tylko kobiet, ale też mężczyzn – naszych ojców, chłopaków i partnerów. Nie godzę się z zakazem aborcji eugenicznych. Chce walczyć o wszystkie kobiety – o moje siostry, koleżanki i kuzynki – mówią mieszkańcy Tarnowa.
Wielu tarnowian podkreślają, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego odbiera rodzicom prawo do decydowania o przerwaniu ciąży - do bezpiecznej aborcji.
- Nie chcemy nosić pod sercem dziecka z wadą genetyczną, która zagraża nam i jego życiu. Nie chciałabym za nikogo podejmować decyzji i oceniać, czy to jest dobre, czy złe. Ja po prostu chce mieć wybór. Nie odbierajcie nam elementarnych praw - domagają się mieszkańcy Tarnowa.
Polecany artykuł:
Spacery w Tarnowie przybierają na sile. Z dnia na dzień do protestów dołącza coraz więcej osób. Organizatorzy zamierzają spotykać się codziennie o 19.00 przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Tarnowie.