Sprawca ostatniego pożaru Młyna Szancera w rękach policji
Tarnowscy policjanci zatrzymali sprawcę podpalenia przybudówki przy zabytkowym Młynie Szancera. Odpowiedzialnym za to jest 38-letni tarnowianin. Wcześniej nie był notowany. Pożar miał miejsce w poniedziałkowe popołudnie, 2 września.
Tego dnia służby zostały zaalarmowane, że pali się pomieszczenie gospodarcze w którym składowano opony. Strażakom szybko udało się ugasić ogień, a policjantom złapać podpalacza. Wygląda na to, że to piroman. W jego ujęciu pomogli mieszkańcy Tarnowa.
- Mężczyzna usłyszał zarzut podłożenia ognia w miejscu, gdzie składowane były opony. Przyznał się do winy. Twierdzi jednak, że wywołał tylko ostatni pożar. W zatrzymani 38-letniego mężczyzny pomogli mieszkańcy Tarnowa. Bez nich byłoby ciężko tak szybko go zidentyfikować, zatrzymać i zgromadzić dowody przeciwko niemu. To jest człowiek, który nie był wcześniej notowany. Natomiast najprawdopodobniej jest piromanem, bo jak przyznał przesłuchującym go policjantom lubi patrzeć na palące się przedmioty - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Straty powstałe podczas ostatniego pożaru policjanci oszacowali na 1200 złotych. Sprawcy grozi do 5 lat więzienia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, jeszcze w środę (4 września) zostanie doprowadzony do prokuratury.
Poprzedni pożar w budynkach przy ulicy Kołłątaja miał miejsce pod koniec lipca 2024 roku. Wtedy paliły się pozostałości konstrukcji dachowej na terenie zabytkowego młyna. 2 września ogień pojawił się w w zabudowaniach gospodarczych obok, gdzie składowano opony. Według policji za każdym razem to były podpalenia.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!