Chociaż może się wydawać sportem dla wyczynowców, HYROX jest dyscypliną, którą uprawiają zawodnicy w każdym wieku. Ten sport narodził się w 2017 roku. Polega na połączeniu biegu na dystansie 8 km i kilku treningów funkcjonalnych. Ich kolejność i konfiguracja zawsze są takie same. To zawodnikom daje pewność, że ich przygotowania będą idealnie dopasowane do tego, z czym przyjdzie im się mierzyć na zwodach. Podobnie jak fakt, że dyscyplina jest rozgrywana zawsze pod dachem, więc nie ma niepewności związanej ze zmiennymi warunkami pogodowymi.
- Na przykład w przypadku biegów przeszkodowych OCR, można się przygotowywać, być w świetnej formie, a w dniu zawodów pojawi się śnieg, deszcz albo mgła i na mokrych przeszkodach ta rywalizacja będzie znacznie trudniejsza i obarczona większym ryzykiem porażki. W HYROX tego nie ma. Ja dowiedziałam się o tej dyscyplinie przypadkowo, będąc na wyjeździe w Niemczech. Pokochałam ten sport od razu. Jest w nim bieganie, które uwielbiam i ćwiczenia, dzięki którym można przekraczać własne granice. To daje ogromną satysfakcję! - przekonuje w rozmowie z Radiem ESKA Tarnów Kinga Lowe, zawodniczka i trenerka Unit 37, która w serii eliminacji wywalczyła sobie udział w Mistrzostwach Świata HYROX w Nicei.
Tarnowianka bardzo solidnie przygotowywała się do tego startu, zwłaszcza, że spodziewa się rywalizacji z dużą liczbą równie dobrze przygotowanych rywali. Treningi odbywała codziennie, a czasem nawet dwa razy tego samego dnia.
- Przygotowania rządzą się swoimi prawami. Na przykład jest niedziela, 5:00 rano, wszyscy śpią, a ja biegam! Mistrzostwa już w ten weekend, 8 i 9 czerwca, więc wcześniej wysiłek był duży. Im bliżej Mistrzostw, tym więcej odpoczynku, ale ciało cały czas musi mieć ten bodziec, że coś się będzie działo. Na zawody zwykle jeździmy całą ekipą, więc wspieramy się w swoim gronie, ale HYROX to dyscyplina, którą wiele osób przychodzi oglądać. Uwielbiam doping kibiców, okrzyki oklaski. To zawsze daje pozytywnego kopa, nawet jak człowiek jest już zmęczony, to pomaga łatwiej dotrzeć do mety! - przekonuje Kinga Lowe.
Sam udział w zwodach tej rangi daje ogromną satysfakcję, ale tarnowianka do Nicei na Mistrzostwa Świata jedzie z wielkim marzeniem, że mimo ogromnej konkurencji uda się stanąć na podium. ESKA Tarnów News mocno trzyma kciuki i życzy Kindze powodzenia! A więcej o jej sportowej pasji w naszej rozmowie – posłuchaj PODCASTU.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]