- Oszuści próbują kolejnego schematu działania. Dzwonią najpierw podając się za kuriera, a następnie za policjanta - ostrzega asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Osoba podająca się za kuriera twierdzi że nie może odczytać adresu i prosi o jego podanie. Po chwili dzwoni ktoś, kto twierdzi że jest policjantem, a wcześniejszy telefon to próba oszustwa. Następnie próbuje nakłonić ofiarę do pomocy w zatrzymaniu sprawców. Do tego oczywiście są potrzebne wrażliwe dane tej osoby. Na szczęście jak na razie nikt nie dał się nabrać oszustom.
Tylko w środę (9 grudnia) prawdziwi policjanci z Tarnowa otrzymali zgłoszenia od trzynastu osób, które odebrały podobne telefony. Kolejne próby oszuści podjęli w czwartek (10 grudnia). Straszyli, że swoje ofiary że ich konto bankowe jest zagrożone i jeśli dadzą im do niego dostęp, to Ci będą go strzec. Były też telefony od rzekomych kurierów. W takiej sytuacji można zrobić tylko jedno - rozłączyć się i zadzwonić na numer alarmowy policji. Policjanci rzadko kontaktują się pierwszy raz przez telefon, a już nigdy nie proszą o podanie numerów kont bankowych czy PIN-ów do kart. Zamiast tego wysyłają pisemne wezwanie.