Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy
Nieodpowiedzialnego kierowcę zauważono w nocy z 17 na 18 października na autostradzie A4. Jechał od strony Dębicy do Tarnowa. Inni kierowcy, widząc jego manewry na drodze szybkiego ruchu zawiadomili policję, a gdy tylko nadarzyła się okazja udaremnili 54-letniemu mieszkańcowi województwa podkarpackiego dalszą jazdę. Gdy na miejsce dotarła policja i zbadała mężczyznę na obecność alkoholu okazało się, że interwencja świadków była uzasadniona. Mężczyzna był pijany. Prowadził samochód mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Kierowca samochodu marki Kia miał jechać wężykiem od prawej do lewej krawędzi jezdni. Kolejne zgłoszenia od świadków tej sytuacji wskazywały, że na węźle Tarnów-Centrum, niepewny kierowca zjechał do Tarnowa i kontynuował dalszą jazdę w kierunku zachodnim. Na skrzyżowaniu ulicy Nowodąbrowskiej i Błonie zatrzymał się na czerwonym świetle. Wykorzystało to dwóch kierowców, którzy zgłaszali interwencję i zajechali mu drogę, skutecznie uniemożliwiając kontynuowanie jazdy, dodatkowo jeden z nich wyjął kluczyki ze stacyjki samochodu - czytamy w komunikacie tarnowskiej policji.
Polecany artykuł:
W tym stanie 54-latek jechał do pracy na nocną zmianę. Tak przynajmniej oznajmił interweniującym policjantom. Gdy okazało się, że jest pod wpływem alkoholu mundurowi zatrzymali lekkomyślnemu kierowcy prawo jazdy. Za takie zachowanie grozi mu kara do 2 lat więzienia, 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
"Na słowa uznania zasługują kierowcy Hondy i Seata, którzy właściwie zareagowali i w ten sposób wyeliminowali z naszych dróg pijanego kierowcę" - dziękowali policjanci z Tarnowa.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!