Wszystko wskazuje na to, że miny miały spowolnić przemieszczanie się wojsk niemieckich na tym terenie podczas działań wojennych we wrześniu 1939 roku. To tu spodziewano się Niemców po sforsowaniu przez nich Dunajca. Przypomnijmy, 7 i 8 września 1939 roku w Radłowie i Biskupicach Radłowskich doszło do największej bitwy na terenie Małopolski. Cofające się oddziały Wojska Polskiego broniły przeprawy przez Dunajec, aby umożliwić ewakuację jak największej liczby żołnierzy. Te miny to zapewne pozostałość tych wydarzeń.
Broń przeleżały w ziemi ponad 80 lat. Teraz natrafili na nie pracownicy budowy, którzy rozbudowują funkcjonujący tam zakład produkcyjny. Na początku odkryli pięć niewybuchów. Wezwano policję, która zabezpieczyła teren do przybycia saperów. Ewakuacja nie była potrzebna. Znaleziska dokonano z dala od zabudowań. Saperzy podczas przeszukania terenu znaleźli kolejne pięć min. Z ziemi wydobyto w sumie dziesięć ładunków. Zostały zabezpieczone i wywiezione na poligon, gdzie miały zostać zneutralizowane.