Turyści i mieszkańcy znów mogą przespacerować się magiczną częścią miasta. Powrócił wielobarwny punkt na mapie Tarnowa. Jak co roku nad ulicą Piekarską pojawiły się kolorowe parasole. Zrealizowana przy udziale osób niepełnosprawnych instalacja zdążyła stać się niemałą atrakcją. Można ją podziwiać na żywo oraz w sieci, ponieważ jej zdjęcia regularnie pojawiają się choćby na Instagramie.
W tym roku ozdobiona ulica wzbudziła jeszcze większe zainteresowanie. Już w trakcie zawieszania instalacji, wielu osobom nie spodobały się jej barwy. Parasole, które pojawiły się nad Piekarską, są bowiem niebiesko-żółte. Pojawiają się głosy krytyki. Niektórzy traktują to jako przykład faworyzowania uchodźców z Ukrainy. Jednak większość zapomniała, że są to barwy Tarnowa.
Polecany artykuł:
– Chcemy, żeby to miejsce było jak najbardziej przyjazne i sympatyczne. Ma to służyć mieszkańcom oraz turystom, którzy chętnie tu zaglądają. Przy okazji robią sobie zdjęcia, co tylko wpływa na pozytywną promocję miasta. Zależy nam na dobrym wizerunku Tarnowa. Taka instalacja spełnia to zadanie, a przy okazji daje wiele radości. Zdarzały się nam przypadki niszczenia parasoli. Mamy nadzieję, że tym razem to się nie powtórzy i nasza praca zostanie uszanowana – mówi mówi Mariusz Szumlański, kurator Galerii Twórczości Artystów Niepełnosprawnych Aniołowo.
Kolorowe parasole stały się na tyle ciekawą atrakcją, że podobne pojawiły się również w innych miastach. Instalacja ozdobiła Tarnów po raz piąty. Przy montażu asystowały w ramach warsztatów terapii zajęciowej osoby niepełnosprawne. Jak co roku barwną ulicę będzie można podziwiać do końca października.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!