Swoistą abolicję parkingową jeszcze w marcu wprowadził prezydent Roman Ciepiela. Miała ona ułatwić życie osobom rozwożącym posiłki, opiekującym się seniorami, służbom medycznym czy osobom, które bały się korzystać z parkometrów w obawie przed zarażeniem. Władze miasta informowały, że nie zniesiono obowiązku uiszczania opłat. Zrezygnowano tylko z ich kontroli. Od 4.05. wracają jednak zasady sprzed epidemii.
- Wraz z ostatnim dniem kwietnia owa abolicja parkingowa się kończy, a od poniedziałku 4 maja kontrolerzy wracają do pracy i będą sprawdzać, czy właściciele samochodów stojących w Strefie Płatnego Parkowania opłacili należność za postój - informuje rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa Ireneusz Kutrzuba.
Uwaga! Kara za brak ważnego biletu w Strefie Płatnego Parkowania w Tarnowie wynosi 50 złotych, ale pod warunkiem że właściciel samochodu uiści ją do siedmiu dni od jej otrzymania. Po tym terminie kwota do zapłaty wzrasta do 150 złotych.
Przypomnijmy, że należności parkingowe w Tarnowie można opłacać w parkometrach oraz przy pomocy aplikacji na smartfony: PANGO, SKYCASH i E-PARK.