W akcję zaangażowano strażaków, policjantów, pogotowie ratunkowe, gazowe, elektryczne a także obsługę windy. Konieczna była ewakuacja 22 osób, w tym trojga dzieci. Jeden z mieszkańców, 71-letni mężczyzna, wymagał pomocy ratowników. Ostatecznie jednak nikt nie trafił do szpitala. Po zakończeniu działań mieszkańcy wrócili do swoich domów.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie. Sprawcy szuka policja. Odpowie za zaprószenie ognia, zniszczenie mienia i narażenie mieszkańców na niebezpieczeństwo.