Gwiazda wybiegu otarła się o śmierć przez tampon. Jej historia wstrząsnęła światem mody
Lauren Wasser jest jedną z najbardziej cenionych modelek. Jej znakiem rozpoznawczym są złote protezy, w których pojawia się na wybiegu. Wiąże się z nimi niewiarygodnie tragiczna historia, która przytrafiła się gwieździe w 2012 roku. Tym, co prawie doprowadziło ją do śmierci był tampon, którego użyła podczas menstruacji. Lauren wspomina po latach, że w tamtym czasie zmieniała tampon regularnie co cztery godziny. W pewnym momencie poczuła się gorzej. Jej stan przypominał ostrą grypę, przy której występuje wysoka gorączka. Stanem Lauren zaniepokoiła się jej matka, która od kilku godzin nie miała z nią kontaktu. Kobieta wezwała pomoc, a policjant, który pojawił się w mieszkaniu modelki, nie przypuszczał, że jej stan wymaga hospitalizacji. Kilka godzin później Lauren została znaleziona twarzą dół w swoim pokoju.
Okazało się, że przyczyną pogorszenia stanu zdrowia Lauren było zachorowanie na TTS, czyli zespół wstrząsu toksycznego, spowodowany dłuższym użytkowaniem tamponu niż osiem godzin. Jednak, jak zaznacza 36-latka, choroba ta może wystąpić także u osób, które postępują w czasie menstruacji prawidłowo, a ona, jak twierdzi, w tamtym czasie zmieniała tampony co cztery godziny.
— Ludzie myślą, że są niezwyciężeni, nikt nie jest poza limitem, TSS może przytrafić się każdemu w dowolnym momencie — powiedziała w cytowanej przez serwis Onet Kobieta rozmowie z Brittany Hockley i Laurą Byrne w podcaście „Life Uncut”.
Lauren podczas pobytu w szpitalu przeszła dwa ataki serca, a jej organy przestały funkcjonować. Lekarze podjęli decyzję o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej, a rodzinie dziewczyny powiedzieli, żeby przygotowali się na najgorsze. Modelkę udało się uratować, choć uszkodzenia kończyn, które spowodowała gangrena, nie były do wyleczenia. Najpierw amputowano Lauren prawą nogę poniżej kolana, a sześć dni później lewą.
— Nie jestem tutaj, aby mówić, co ktoś powinien zrobić, ale powiem, że słyszałam o kobietach, które dostały TSS od (kubeczków menstruacyjnych) i wszystkiego innego. Na rynku nie ma niczego, co byłoby bezpieczne w 100 proc. i o to właśnie walczę: by ludzie otworzyli oczy — przestrzega w cytowanym przez serwis Onet Kobieta podcaście Lauren.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]