Lucjan K. zamordował 89-letnią matkę? Sąsiedzi są w szoku

i

Autor: Michał Reszczyński Lucjan K. zamordował 89-letnią matkę? Sąsiedzi są w szoku

Wiadomości z regionu

Sąsiedzi Lucjana K. nie mogą się otrząsnąć. Nie wierzą, że zabił matkę. „To dobry człowiek”

2025-06-24 14:30

Spokojny Tarnowiec nie może otrząsnąć się po tragedii, która rozegrała się przy ulicy Sanguszki. Za zamkniętymi drzwiami domu doszło do zabójstwa 89-letniej Teresy K., a głównym podejrzanym jest jej 50-letni syn, Lucjan. Obraz, jaki wyłania się z relacji sąsiadów, jest jednak całkowitym zaprzeczeniem portretu bezwzględnego mordercy. Mieszkańcy, z którymi udało się porozmawiać dziennikarce „Super Expressu”, wspominają go jako pracowitego i pomocnego człowieka, który opiekował się schorowaną matką. Nikt nie potrafi zrozumieć, co pchnęło go do tak potwornego czynu.

Tarnowiec. Lucjan K. zamordował 89-letnią matkę? Sąsiedzi są w szoku

W poniedziałkowy poranek spokój mieszkańców przerwał widok karetki pogotowia, a zaraz po niej drugiego ambulansu i policyjnych radiowozów. Szybko stało się jasne, że doszło do tragedii. W tym samym czasie, w innej części miejscowości, Lucjan K. demolował lokalny sklep. Godzinę po jego zatrzymaniu, w domu, który dzielił z matką, odkryto jej zwłoki.

Po tych dramatycznych wydarzeniach dziennikarce „Super Expressu” udało się dotrzeć do sąsiadów Lucjana K. Z ich opowieści wyłania się postać człowieka, o którym nikt nie mógłby powiedzieć złego słowa. Wspominają go jako niezwykle pracowitego gospodarza, który uprawiał ziemię, hodował zwierzęta i dbał o przydomowy ogród. Co najważniejsze, z oddaniem opiekował się swoją leżącą od kilku lat matką, w czym wspierali go bracia i siostry.

– To bardzo porządna rodzina. Lucjana znam od lat, złego słowa nie można o nim powiedzieć, wręcz same dobre. Niesamowicie pracowity i pomocny. Tu na naszej ulicy nie ma osoby, której by nie pomógł. A pomagał we wszystkim, czy to przy pracach domowych, czy pożyczał swojego traktora. Nigdy pomocy nie odmówił – opowiada w rozmowie z „Super Expressem” pan Albert, jeden z sąsiadów.

Jak dowiedziała się dziennikarka „Super Express”, 50-letni Lucjan K. był kawalerem i nie założył własnej rodziny, poświęcając się pracy i opiece nad matką. Sąsiedzi podkreślają, że stronił od alkoholu i utrzymywał ze wszystkimi dobre relacje. Dlatego informacja o jego czynie jest dla nich tak niewyobrażalnym wstrząsem.

– My jesteśmy w szoku. Nie wierzymy, bo Lucjan to dobry człowiek, dobry sąsiad – twierdzą zgodnie osoby, które znały go od lat.

Ten obraz porządnego człowieka kłóci się z irracjonalnym zachowaniem, jakiego dopuścił się w poniedziałek.

– Przewracał regały. To nie była agresja wymierzona w drugiego człowieka, ale w te półki. Zachowywał się irracjonalnie. Potem wybiegł przed sklep i zabierał się za niszczenie samochodów gaśnicą – relacjonuje pracownica sklepu, który demolował.

Tarnów Radio ESKA Google News

Lokalna społeczność próbuje zrozumieć, co mogło doprowadzić do tak nagłej i tragicznej zmiany w zachowaniu mężczyzny, który przez całe życie uchodził za wzór sąsiedzkiej pomocy i synowskiego oddania. Na to pytanie odpowiedzi szuka teraz prokuratura, która bada szczegółowe okoliczności tej wstrząsającej rodzinnej tragedii.

Tragedia w Tarnowcu. W jednym z domów odnaleziono zwłoki 89-latki [GALERIA]

Zabił matkę którą się opiekował