Opóźnia się zakończenie renowacji tarnowskiej katedry
Proboszcz bazyliki katedralnej, ks. Adam Nita, podkreśla, że zdecydowana większość prac została już zrealizowana, jednak kilka zadań wymaga dodatkowego czasu. W ramach inwestycji wymieniono wszystkie instalacje oraz zamontowano nowoczesne urządzenie osuszające. Zmieniono również nawierzchnię Placu Katedralnego: dawne otoczaki zastąpiła kostka granitowa, co znacząco poprawi komfort i bezpieczeństwo użytkowników.
Obecnie trwają prace nad iluminacją świątyni. Lampy mają być zamontowane w podłożu wokół obiektu i – jak zapewnia proboszcz – mają efektownie wyeksponować architekturę katedry po zmroku. Do wykonania pozostaje także wyłożenie części terenu kamieniem rzecznym. Niewykończony jest nadal fragment placu oraz cały zakątek południowo-zachodni.
- Pierwotnie prace miały się zakończyć 15 grudnia, ale pojawiły się różne sytuacje. Konieczne były korekty w pierwotnym planie, a każda zmiana wymagała zatwierdzenia przez konserwatora. Do tego doszły kwestie organizacyjne i warunki pogodowe. Wszystko to spowodowało wydłużenie prac, dlatego formalnie termin przesunięto na 15 marca. Mam jednak nadzieję, że uda się je zakończyć wcześniej - mówi ks. Adam Nita.
Po zakończeniu remontu katedra ma nie tylko zyskać na walorach wizualnych, ale również zostać zabezpieczona na kolejne lata. Przypomnijmy, że parafia otrzymała blisko 3,5 miliona złotych wsparcia z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków na realizację tej inwestycji.