Wybudowane w 2017 roku rondo tymczasowe na skrzyżowaniu ulicy Krakowskiej z ul. Narutowicza i Sikorskiego stało się już nieodłącznym elementem centrum Tarnowa. Wydawało się, że magistrat zapomniał o dokończeniu inwestycji i rondo w obecnym kształcie zostanie tam na stałe. Okazuje się, że po latach ma szansę na rozbudowę.
To zaledwie jeden z etapów planowanego rozwoju układu drogowego w rejonie dawnego zakładu "Owintar". Zdaniem urzędników jest jednak najważniejszy, ponieważ właśnie w tym miejscu przebiega jeden z głównych ciągów komunikacyjnych Tarnowa. Z ronda tymczasowego korzystają kierowcy, którzy wjeżdżają do miasta od strony południowej, zachodniej, a także pośrednio północnej. Ze względu na zatłoczenie, zostanie przekształcone w rondo turbinowe. Przebudowa dotyczy też odcinków wszystkich ulic, które prowadzą do skrzyżowania.
Pomysł doczekał się już częściowo dokumentacji oraz samego pozwolenia na budowę.
Ten rok spożytkujemy jeszcze na przygotowania, natomiast jeżeli będą środki w przyszłorocznym budżecie, to będziemy chcieli rozpocząć te prace, bo to jest bardzo ważna inwestycja dla miasta. Braliśmy pod uwagę różne rozwiązania, analizowaliśmy je i konsultowaliśmy z ekspertami z zakresu inżynierii ruchu drogowego. Ta koncepcja wydaje się być optymalna - komentuje Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
To nie jedyna inwestycja w tym rejonie, która doczekała się zezwolenia na realizację. ZDiK kończy równocześnie przygotowania do budowy na ulicy Sikorskiego, gdzie na ten moment działa uruchomiona początkiem roku sygnalizacja. Urzędnicy przypominają, że to też jest rozwiązanie tymczasowe i światła zostaną ostatecznie zastąpione przez przejście podziemne. W tym przypadku prace również mają się rozpocząć w 2024 roku.
Postawienie tam sygnalizacji było potrzebne, bo musieliśmy zapanować nad ruchem. Przez tę ulicę praktycznie przez cały czas przechodzili piesi. Te światła tam będą, dopóki nie rozbudujemy węzła komunikacyjnego przy "Owintarze". Przejście podziemne chcemy wykonać częściowo z Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz innych środków. Poprosiliśmy projektanta o wstępną wycenę. Koszt waha się między 2 a 3 milionami złotych - tłumaczy Artur Michałek.
Ostatnią inwestycją drogową przy "Owintarze" będzie budowa kolejnego ronda turbinowego, tym razem u zbiegu ul. Narutowicza i Bandrowskiego, w sąsiedztwie ronda tymczasowego na ul. Krakowskiej. Jest to zadanie, które prawdopodobnie będzie realizowane na samym końcu. W tym przypadku również udało się pozyskać decyzję ZRID.
Po zakończeniu robót powstanie tam wielki ciąg komunikacyjny, przebiegający przez ulicę Narutowicza, Krakowską, Sikorskiego i remontowaną w tym roku ulicę Szkotnik. Na całej długości pojawią się ścieżki rowerowe oraz zostaną wyznaczone buspasy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!