Krzysztof Nowak

i

Autor: Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego / Henryk Bielamowicz, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons Radny Województwa Małopolskiego w ostrych słowach skomentował aferę w powiecie tarnowskim

Wiadomości

Radny z Małopolski ostro komentuje aferę w powiecie tarnowskim. Mówi o „pisowskich sitwach”

2024-02-12 15:35

Radny Województwa Małopolskiego Krzysztof Nowak (KO) skomentował prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie śledztwo w sprawie przejmowania przez urzędników z powiatu tarnowskiego nieruchomości będących własnością pacjentów Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu. Według szefa struktur bocheńskiej Platformy Obywatelskiej w Małopolsce utworzyły się „pisowskie sitwy”, które wykorzystują osoby słabsze w celu osiągnięcia własnych korzyści.

Afera w powiecie tarnowskim. Krzysztof Nowak mówi o „pisowskich sitwach”

Radny Województwa Małopolskiego Krzysztof Nowak (KO) skomentował w rozmowie na antenie TVN24 aferę w powiecie tarnowskim. Chodzi o zatrzymanie na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie wójta gminy Szerzyny Grzegorza Gotfryda oraz jego notariusza Wojciecha W., do którego doszło 6 lutego 2024 roku. Politykowi postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej oraz oszustwa. Jego pracownikowi postawiono zaś zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej oraz usiłowania oszustwa. Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policji. Poza tym Grzegorz Gotfryd został zawieszony w pełnieniu obowiązków wójta gminy Szerzyny. Sytuacja miała związek z przejęciem przez samorząd działki wraz z zabudowaniami należącej do jednego z pacjentów Domu Opieki Społecznej w Nowodworzu. Prokuratura jest zdania, że darczyńca ze względu na stan zdrowia nie posiadał zdolności do podejmowania tego typu decyzji.

— W tej sprawie kolejne dwie osoby otrzymały zarzuty. Przedstawiono zarzuty wójtowi gminy Szerzyny oraz notariuszowi. Prokuratura wezwała te osoby, gdzie wykonano również czynności procesowe, a następnie prokurator podjął decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych. W tym przypadku w stosunku do obu tych osób zastosowane zostały wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policji. Dodatkowo, w odniesieniu do wójta, zastosowano zawieszenie w czynnościach wójta gminy Szerzyny. Przedmiotem zarzutu dla wójta był bezpośrednie przejęcie na rzecz gminy w formie darowizny nieruchomości, która przekazana została przez osobę niemającą zdolności do czynności prawnych. Zarzut przedstawiony notariuszowi dotyczy bezpośredniego udziału w tej czynności sporządzania aktu notarialnego. Na obecnym etapie tego postępowania mówimy tylko o tym jednym przypadku i on jest przedmiotem zarzutów. Prowadzone śledztwo ma również na celu zweryfikowanie innych przypadków — wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Tarnów prok. Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie sprawa wójta gminy Szerzyny, jak udało się ustalić Onetowi, ma być powiązana z zatrzymaniem starosty tarnowskiego Romana Ł. i dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Anny G., ponieważ DPS w Nowodworzu jest prowadzony przez powiat tarnowski. Przypomnijmy, że Roman Ł. i Anna G., których zatrzymano 27 stycznia 2024 roku, są podejrzani o niedopełnienie obowiązków, a także działanie na szkodę interesu publicznego. W przypadku starosty sąd zgodził się na zastosowanie aresztu tymczasowego na okres 1 miesiąca. Natomiast wobec dyrektor PCPR zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze.

– Wykorzystano bezwzględnie te osoby, przejmując ich majątki. Sprawa jest bulwersująca – czy dochodziło w tej sprawie tylko i wyłącznie do przepisywania majątków na gminy, czy też dla celów osobistych, na siebie – tego nie wiemy, oczywiście to cały czas bada prokuratura. Natomiast bulwersuje nas to, że ta sprawa nie jest znana od miesiąca, od dwóch miesięcy, ale od blisko roku. To pokazuje, że w wielu miejscach Polski i też w powiecie tarnowskim i w Małopolsce utworzyły się swego rodzaju „pisowskie sitwy”, które dla celów osobistych wykorzystywały osoby słabsze – powiedział Krzysztof Nowak w rozmowie na antenie TVN24, którą cytuje portal Bochnianin.pl.

Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl

Sonda
Czy wymiar sprawiedliwości w Polsce działa skutecznie?

Najpiękniejsze dwory w Małopolsce. Musisz koniecznie zobaczyć te miejsca! [ZDJĘCIA]

K. BOSAK: TUSK POTRAFI KŁAMAĆ JAK Z NUT