Złodziej choinek wpadł w lesie
Kilkaset złotych warte były jodłowe gałęzie znalezione w aucie 50-letniego mieszkańca powiatu tarnowskiego. Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku podczas kradzieży tzw. stroiszu. To gałęzie jodły wykorzystywane do przygotowywania bożonarodzeniowych stroików. W piątek, 17 grudnia zatrzymał go wspólny patrol tarnowskiej policji i strażników z Nadleśnictwa Gromnik. Przed ujawnieniem kradzieży uwagę funkcjonariuszy zwrócił jeden szczegół.
- Podczas kontroli lasu w miejscowości Poręba Radlna funkcjonariusze zauważyli pozostałości jodłowych gałęzi. Poszli tym tropem i kilkadziesiąt metrów dalej, w głębi lasu zauważyli Fiata Doblo, a przy nim mężczyznę, który kończył ładować do części bagażowej jedlinę. W samochodzie policjanci ujawnili 2 metry sześcienne stroiszu, który jak się okazało zostały ścięte przez złodzieja z kilkunastometrowych jodeł. Aby nie zostać zauważonym, mężczyzna wjechał samochodem głęboko w las - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Mężczyzna cały stroisz, który miał w aucie musiał oddać strażnikom. Ma się też stawić na posterunek Straży Leśnej. Jej funkcjonariusze zbadają czy był to jednorazowy przypadek czy to było jego regularne źródło dochodu.
Mężczyźnie grozi mandat do tysiąca złotych, a jeśli sprawa trafi do sądu grzywna do 5 tysięcy i nawiązka do 500 złotych.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!