Mają zadbane boksy, podesty z drewna i ocieplane budy. To jednak za mało, by skutecznie chronić psy, które na co dzień przebywają w Azylu dla Zwierząt w Tarnowie przed wyjątkowo niskimi, sięgającymi -17 stopni temperaturami, jakie zapowiadają synoptycy. Właśnie obawa o ich przetrwanie spowodowała, że w niedzielę, 7 stycznia 2024, placówka uruchomiła specjalny dyżur pracowników i wystartowała z akcją tymczasowych adopcji. Wzorem schroniska z Krakowa, tarnowski Azyl prosił mieszkańców, by zechcieli chociaż na kilka dni przygarnąć czworonogi, by skutecznie uchronić je przed zapowiadanym chłodem.
Na odzew mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Mimo popołudniowej pory do Azylu zaczęli się zjeżdżać chętni do przygarnięcia pieska. Nie odstraszał mróz ani procedura adopcyjna, na którą trzeba było chwilę poczekać. Akcja w niedzielę zakończyła się sukcesem – tylko tego popołudnia do nowych domków pojechało 61 psiaków. Wielu nowych opiekunów od razu zadeklarowało, że zwierzak pozostanie z nimi na stałe. Pracownicy tarnowskiego Azylu liczą, że takich przypadków będzie jak najwięcej. Jednak przekonują, że nawet jeśli po nadejściu odwilży opiekunowie zwrócą psiaka, to i tak jest duże wsparcie, bo placówka nie ma możliwości przetrzymywania zwierząt w zamkniętym i ogrzewanym pomieszczeniu. Taki kontener mają do dyspozycji jedynie koty, które trafiają do tarnowskiego Azylu.
61 psów z tarnowskiego Azylu znalazło w niedzielę domy, ale na pomoc czekają kolejne psiaki. Dlatego akcja adopcji tymczasowych będzie trwała do końca tygodnia. Aby umożliwić przyjazd i adopcję zwierzaka, większej liczbie osób, zdecydowano o wydłużeniu godzin pracy Azylu. Placówkę możecie odwiedzać codziennie od 9:00 do 18:00. Wybierając się do schroniska warto pamiętać o zabraniu ze sobą dowodu osobistego, który jest niezbędny przy sporządzaniu umowy adopcyjnej. Warto również zabrać ze sobą obrożę, smycz i kocyk.
Dodajmy, że średnio w tarnowskim Azylu przebywa około 120 psów i kilkadziesiąt kotów. Zwykle liczba zwierząt wzrasta w okresie wakacji oraz Sylwestra, kiedy czworonogi płoszy huk wystrzałów fajerwerków. Placówka na bieżąco zachęca do adoptowania psów i kotów, zastrzegając w umowach, że nowy właściciel musi zapewnić zwierzakowi jak najlepsze warunki bytowe. Psy nie mogą trafiać na łańcuch, najlepiej, aby mogły przebywać z ludźmi w domu. Chętni, ale niezdecydowani do końca, mogą skorzystać ze spacerków zapoznawczych, albo – jeżeli nie mają warunków, by przyjąć psa do domu – zdecydować się na adopcję wirtualną, pomagając finansowo w opiece nad wybranym zwierzakiem.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]