Od teraz leczenie tlenem ma być jeszcze bardziej skuteczniejsze. Nowiutki zbiornik stanął tuż obok już funkcjonującego. Możliwości starego były jednak mocno ograniczone.
- teraz przyjeżdża cysterna i tankuje oba zbiorniki do pełna. Wówczas możemy brać tlen z jednego zbiornika, potem przełączać się na drugi zbiornik. W sumie to 20 ton ciekłego tlenu. Wcześniej mieliśmy tylko 10 ton. W czasie zwiększonej liczby hospitalizowanych osób musiał być on tankowany, co dwie doby. Zapotrzebowanie było ogromne, bo w listopadzie i grudniu na naszych covidowych oddziałach przebywało 125 pacjentów i 20 pacjentów podpiętych do respiratorów. Dzięki tej inwestycji teraz możemy spać spokojnie - mówi Danuta Kleszcz, kierownik sekcji aparatury i gazów medycznych w szpitalu św. Łukasza.
W czasie drugiej fali zapotrzebowanie na tlen wzrosło siedmiokrotnie. Co oznaczało to w praktyce? Na dobę potrzebnych było około 3 ton ciepłego tlenu, co powodowało, że dotychczasowa instalacja była na skraju możliwości.
- Zakupiliśmy również nowoczesną parownicę, która reguluje przepływ tlenu, który dociera transportem w temperaturze bliskiej – 200 stopni. Udało się również wymienić tablice redukcyjną tej instalacji. Teraz, sukcesywnie będą prowadzone prace wymiany instalacji na konkretnych oddziałach – dodaje Danuta Kleszcz.
Rozbudowa istniejącej instalacji tlenowej kosztowała blisko 800 tysięcy złotych. Pieniądze udało się pozyskać ze środków województwa małopolskiego.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!