Zdjęcie owłosionej klatki piersiowej wywołało burzę wśród internautów. Po stronie mężczyzn stanął aktywista Lewicy
Na portalu X (wcześniej Twitter) pojawiło się zdjęcie męskiej klatki piersiowej z mocnym owłosieniem. Fotografia została skomentowana kontrowersyjnym wpisem. „Niepopularna opinia: to nie jest atrakcyjne” – napisała autorka posta. Internauci uznali publikację za przykład body shamingu, czyli zjawiska polegającego na wytykaniu wad i wyśmiewaniu drugiej osoby z powodu jej wyglądu. Oburzający wpis postanowił skomentować Krzysztof Wroński, działacz Młodej Lewicy.
Krzysztof Wroński zwrócił uwagę, że takie komentarze pod adresem drugiej osoby, niezależnie od jej płci, są obrzydliwe. „Unpopular opinion: odwal się od ciała innych. Kobiece ciało może być owłosione i nikomu nic do tego. Męskie ciało też może być owłosione i także nikomu nic do tego. Bodyshaming działa w obie strony, a takie komentarze w stronę obojętnie której płci są po prostu obrzydliwe” – skomentował wpis na portalu X aktywista.
Pod postem Krzysztofa Wrońskiego pojawiło się sporo komentarzy. Internauci mieli na ten temat różne opinie. Niektórzy zgodzili się z działaczem Młodej Lewicy: „Chyba pierwszy raz się z Panem zgadzam. Niech każdy wygląda jak chce. Inna sprawą jest gust, ale o tym się nie dyskutuje”. Inni zaś stanęli po stronie autorki kontrowersyjnego wpisu: „Krzysiu, ale przyznaj, że jest to obrzydliwe i nie chciałbyś żeby Twój chłopak takie coś hodował. No są jakieś granice”.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]