„Na Tinderze poluje się na nie jak na jednorożce”. Te kobiety muszą uważać!
„Na Tinderze poluje się na nie jak na jednorożce” – napisała na łamach „Wysokich Obcasów” osoba ukrywająca się pod pseudonimem „Carrie z Mokotowa”. Jej zdaniem profile na Tinderze skierowane do biseksualnych kobiet są w dużej mierze zastawionymi na nie pułapkami. Użytkowniczki aplikacji powinny więc zachować szczególną czujność, aby w nie wpaść w sidła.
Biseksualne kobiety są poszukiwane przez wielu użytkowników Tindera. Jak przyznaje Carrie z Mokotowa, spora część osób biseksualnych podczas korzystania z aplikacji musi ukrywać swoje preferencje, gdyż obawia się, że natrafi na parę, której będzie zależeć tylko na seksie w tzw. trójkącie. Według niej takie pary można rozpoznać już po opisie lub zdjęciu, które podpowiada, czego tak naprawdę szukają w sieci. To najczęściej profile posiadające w tytule słowa klucze takie, jak: „Szukamy koleżanki”, „Para szuka”, „Dołącz_do_nas” czy „On i ona szukają koleżanki do zabawy”. W swoich opisach umieszczają informacje o tym, że chcą „poeksperymentować” czy „urozmaicić związek”.
Jesteś świadkiem zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]