W minioną środę (7 października) w Tarnowie odbywały się piłkarskie derby. W rozgrywkach o Puchar Polski zmierzyły się drużyny Tarnovii i Unii Tarnów. Sympatycy jednej z drużyn, już w noc poprzedzającą ten piłkarski pojedynek, usiłowali udowodnić wyższość swoich idoli. Jeżdżąc po mieście samochodem na angielskich numerach rejestracyjnych, dewastowali elewacje budynków.
- Malowali graffiti na budynkach użyteczności publicznej, a dokładnie rzecz ujmując, zamalowywali istniejące już wcześniej i naniesione przez kibiców drużyny przeciwnej napisy, swoimi napisami, wykonanymi w równie wulgarny i obraźliwy sposób. Podczas pracy z zatrzymanymi policjanci ustalili, że grupa pseudokibiców zniszczyła cudze mienie bazgrząc m.in. po budynku dworca PKP w Mościcach, bloku przy ul. Lwowskiej i ogrodzeniu jednego z tarnowskich hoteli – podsumowuje Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
W ręce mundurowych chuligani wpadli podczas kontroli drogowej, około 2.00 nad ranem. Wówczas okazało się, że samochodem podróżowała piątka młodych mieszkańców Tarnowa, w tym 16-latek. W bagażniku wozu policjanci znaleźli maczetę, kilka buteleczek z gazem obezwładniającym oraz puszki z farbami w sprayu, użyte wcześniej do niszczenia elewacji.
Zatrzymani pseudokibice czas derbów spędzili w komisariacie przy ul. Narutowicza, składając zeznania. Usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Odpowiedzą także za posiadanie niebezpiecznych narzędzi. Dorosłych czeka rozprawa sądowa. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Natomiast nieletnim zajmie się tarnowski sąd rodzinny.