Piją, wsiadają za kierownicę i doprowadzają do kolizji. PLAGA nietrzeźwych kierowców [ZDJĘCIA]

Niebieska Skoda w przydrożnym rowie

Alkohol walnie przyczynił sytuacji z sobotniej nocy w Bogumiłowicach. Patrol drogówki został wezwany do kierowcy niebieskiej Skody, który podróż zakończył w przydrożnym rowie melioracyjnym. Podczas badania trzeźwości 60-letni kierowca z powiatu tarnowskiego w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Na szczęście ucierpiał jedynie samochód. A świadkowie kolizji uniemożliwili nieodpowiedzialnemu kierowcy dalszą jazdę zabezpieczając kluczyki do czasu przyjazdu policjantów.

Zderzenie z traktorem - kierowca zbiegł

Tego samego wieczoru w Lisiej Górze funkcjonariusze drogówki interweniowali przy kolizji z ciągnikiem rolniczym. Po przybyciu na miejsce zastali jedynie kierowcę i pasażera osobówki. Kierujący traktora uciekł z miejsca zdarzenia. Pozostali uczestnicy kolizji twierdzili, że od kierującego pojazdem rolniczym była wyczuwalna woń alkoholu. Policjanci ustalili właściciela traktora, ale nie zastali go w domu. Gdy trafi na komendę będzie musiał się gęsto tłumaczyć. Spowodowanie kolizji jest wykroczeniem, natomiast jazda pod wpływem alkoholu przestępstwem.

Ranny motocyklista po nieustąpieniu pierwszeństwa

Najgroźniej wyglądające zdarzenie miało miejsce w niedzielę 12 września. Motocyklista jechał drogą główną w Nowodworzu. W pewnym momencie z drogi podporządkowanej wyjechał kierowca samochodu osobowego. Kierowca jednośladu nie zdołał już go ominąć. W wyniku uderzenia złamał sobie rękę oraz doznał urazu nogi. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Okoliczności i wszelkie wątpliwości związane z tym wypadkiem wyjaśnia policja.

Miniony tydzień na drogach miasta i powiatu tarnowskiego doszło to w sumie 3 wypadki, w których ucierpiały 3 osoby. Zatrzymano aż 21 nietrzeźwych kierowców, a policjanci byli wzywani do 53 kolizji. Brawura i zbyt szybka jazda dla 26 kierowców zakończyła się utratą prawa jazdy.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!