Park and Ride w Tarnowie

i

Autor: Łukasz Grygiel Zainteresowanie parkowaniem w tym miejscu, w kolejnych miesiącach, może spaść nawet o 60 procent.

Park and Ride zaczyna świecić pustkami. „Obroty mogą spaść nawet o 60 procent”

2020-11-10 13:11

Rzadziej wychodzimy z domu i rzadziej podróżujemy. Widać to po zajętości miejsc na przydworcowym parkingu typu park and ride w Tarnowie. Przed pandemią można było się tam doliczyć nawet 290 samochodów. Teraz jest ich średnio 90 dziennie. Powód oczywisty – pandemia.

Mniej podróżujących, to również mniejsze wpływy do budżetu. Roczne utrzymanie obiektu to koszt nawet 260 tysięcy złotych.

- Dużo mniej osób dojeżdża do Krakowa do pracy, bo teraz pracuje zdalnie. Zauważamy, że ograniczona została też liczby uczniów, kiedyś ci starsi dojeżdżali do szkoły samochodami. No i trzeci powód – ludzie się ograniczają z wyjazdami ze względu na pandemię. To jest logiczne. Jeśli ktoś nie musi to nie wychodzi z domu i nie podróżuje – mówi Jacek Chrobak z Targowisk Miejskich.

POSŁUCHAJ. MÓWI JACEK CHROBAK Z TARGOWISK MIEJSKICH

Tymczasem miasto miesięcznie na utrzymanie przydworcowego parkingu park and ride wydaje 20 tysięcy złotych. Kwoty pobierane od kierowców nie pokrywają tych kosztów.

- Opłata jest symboliczna. Ci którzy posiadają kartę miejską w wersji premium płacą jeden złoty. Osoby bez karty płacą trzy złote za możliwość pozostawienia pojazdy na cały dzień. Parking ma służyć temu, aby rozładować ruch na mieście, więc cele społeczne są spełnione, ale niekoniecznie generujemy zyski z tego tytułu – dodaje Jacek Chrobak.

Na razie obroty spadł o 25 procent. Urzędnicy szacują, że w kolejnych miesiącach mogą sięgnąć nawet 60 procent.

Most w Ostrowie. Trwa budowa kładki technologicznej
"Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o SEKSIE". Czy to temat tabu? [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Jaki tytuł nosi książka Michaliny Wisłockiej z poradami seksualnymi dla Polaków?