Radny Józef Gancarz uważa, że prezydent Tarnowa nie potrafi zarządzać miastem
Przypomnijmy, że w projekcie budżetu Tarnowa na 2023 rok po stronie dochodów zapisano 843 389 670 złotych, zaś po stronie wydatków 950 804 728 złotych, w tym wydatki bieżące w wysokości 782 950 000 złotych. Deficyt budżetowy wyniesie ponad 107 milionów złotych. Włodarze miasta podkreślają, że ma to związek z prowadzoną przez rząd polityką, która odbija się drastycznym spadkiem dochodów samorządów, m.in. z podatku PIT.
Jednakże z retoryką urzędników nie zgadzają się radni klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy twierdzą, że prezydent Roman Ciepiela nie potrafi zarządzać miastem, a brak środków w budżecie jest pokłosiem podejmowanych przezeń działań. Przykład nieprzemyślanego wydawania pieniędzy podał radny Józef Gancarz. Jego zdaniem przeznaczenie 500 tysięcy złotych na nowe wiaty rowerowe jest kuriozalną decyzją władza miasta.
– Doskonałym przykładem trwonienia przez miasto pieniędzy jest ostatnia inwestycja, czyli montaż pięciu wiat na czterdzieści rowerów, który ma kosztować 500 tysięcy złotych. Za taką kwotę można wybudować dom, a nie wiatę na czterdzieści rowerów – mówi Józef Gancarz, radny klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Józef Gancarz podkreślił, że miasto nie miałoby pieniędzy na realizację kluczowych inwestycji, gdyby nie otrzymywane od rządu dotacje. W przyszłorocznym budżecie, jak zauważa radny, znalazło się 80 milionów złotych zewnętrznych środków na realizację takich zadań, jak: infrastruktura drogowa w Mościcach, budowa stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego w Mościcach czy rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 9.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]