Nowy most na Dunajcu ma 815 metrów, co czyni go najdłuższym mostem w Małopolsce i jednym z najbardziej imponujących w całym kraju. Imponująca jest również kwota, którą wydano na budowę nie tylko przeprawy, ale całego łącznika autostrady A4 z tarnowskimi Mościcami. Inwestycja została zrealizowana za ponad 170 milionów złotych, z czego większość to środki unijne.
Prace rozpoczęte w 2021 r. zamierzano zakończyć w połowie 2023 r. Termin został jednak przesunięty o kilka miesięcy. We wrześniu przeprowadzono próby obciążeniowe konstrukcji. W międzyczasie władze województwa zapewniały, że most będzie gotowy jeszcze w tym roku, aby dotrzymać terminu rozliczenia się z unijnej dotacji.
Budowę zakończono 30 listopada. Od tej pory most stoi pusty. Wszystko przez formalności związane z odbiorem nowego obiektu.
Most miał być przejezdny jeszcze przed świętami. Tak się jednak nie stało. W związku z tym zapewniono, że najdłuższy most w Małopolsce zostanie oddany do użytku jeszcze przez Sylwestrem. Nowy termin wyznaczono na 29 grudnia o godzinie 9. Jak się jednak okazuje, może on być już nieaktualny. Na dodatek nie wiadomo, jak długo trzeba będzie czekać na oficjalne otwarcie.
- Otrzymaliśmy właśnie informacje, że wojewódzki nadzór budowlany może nie zdążyć z odebraniem tego łącznika. Nikt się nie pokusi, żeby puścić ruch, jeżeli nie będzie wszystkich dokumentów. Będziemy musieli cierpliwie czekać. Natychmiast poinformujemy, jeżeli otrzymamy informację odnośnie oddania łącznika autostradowego Wierzchosławice-Tarnów - zapewnia starosta tarnowski Roman Łucarz.
Po oficjalnym otwarciu kierowcy będą mogli korzystać z wygodnej, 2,5-kilometrowej trasy od tarnowskiej ulicy Witosa do węzła A4 w Wierzchosławicach. Skorzystać mają również mieszkańcy Ostrowa, którzy od czasu otwarcia autostrady w 2012 r. zmagają się z uciążliwym ruchem samochodów.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!