Formalnie mostu w Ostrowie już nie ma. Zostały po nim jedynie betonowe podpory, które za kilka miesięcy posłużą nowej konstrukcji. Budowlańcy zakończyli najtrudniejszą operacje – przeniesienia kanalizacji.
- W ciągu ośmiu godzin musieliśmy przesunąć 400-tonową konstrukcje stalową oraz potężną rurę kanalizacją gminy Wierzchosławice. Wszystko zostało przesunięte na nową platformę, która została zbudowana obok starej konstrukcji mostowej – mówi Roman Łucarz starosta tarnowski.
Kładka technologiczna została zabezpieczona z obu stron barierkami. Środkiem przebiega rura kanalizacyjna. Budowlańcy przestrzegają, że przeprawą nie można dostać się na drugi brzeg. To kategorycznie zabronione i niebezpieczne.
- Miejsce to nie będzie co prawda pilnowane przez strażnika, ale powiatowy zarząd dróg przygotowuje specjalne zabezpieczenia i tablice ostrzegające o niebezpieczeństwie. Firma wykonująca prace uprzątnie i zabezpieczy teren – dodaje Roman Łucarz
Polecany artykuł:
Rozbiórka starego mostu, wybudowanie kładki technologicznej i przełożenie na nią kanalizacji to element pierwszego etapu prac. Na budowę nowej przeprawy starostwo na razie nie ma pieniędzy. Wniosek o 30 milionowe dofinansowanie czeka obecnie na akceptacje premiera. Urzędnicy ze starostwa planują, że za rok o tej porze most będzie już gotowy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]