Wpływ na odwołanie akcji „ferie w mieście” miała sytuacja pandemiczna, ale głównie oszczędności.
- Podczas procesu redukcji środków finansowych staraliśmy się przede wszystko położyć nacisk na wypoczynek wakacyjny jako ten dłuższy i na zapewnienie odpowiedniej kwoty na dotacje dla klubów sportowych - mówi Marek Baran z wydziału sportu urzędu miasta.
Na razie nie wiadomo, czy uczniowie tarnowskich szkół, wzorem lat ubiegłych, będą mogli liczyć na lodowiskowe zniżki. Podczas ubiegłego sezonu ślizgawka była dostępna za symboliczną złotówkę. Tymczasem z feryjnych półkolonii zrezygnował również Pałac Młodzieży. Nie oznacza to jednak, że uczniowie będą się nudzić w domach. Ci, którzy odwiedzają placówkę w ciągu roku, będą mogli do niej przychodzić również podczas zimowego wypoczynku.
- Jeżeli na początku frekwencja była mniejsza to to z każdym dniem się to zmienia. Coraz więcej dzieci przychodzi. Dzwonią do nas rodzice i mówią, że Pałac dla ich dzieci to odskocznia, ponieważ cały czas siedzą przed komputerem. To możliwość spotkania z rówieśnikami – mówi Jerzy Kosiba - szef Pałacu Młodzieży.
Polecany artykuł: