Most w Ostrowie trafi na złom. Na sprzedaży żelastwa urzędnicy zarobią krocie. Wiemy, ile!

2020-10-07 11:41

Na terenie obok mostu w Ostrowie rozpoczęły się prace przygotowawcze do rozbiórki. Konieczne jest przygotowanie dróg dojazdowych. Ciężki sprzęt wjedzie tam lada dzień. Tymczasem jest dobra informacja. Na sprzedaż pójdzie siedemset ton złomu pozyskanego ze starej przeprawy. W Eska Tarnów, sprawdzamy, ile uda się na tym zarobić!

Plac budowy został przekazany warszawskiej firmie końcem września. Aktualnie przygotowywane są drogi dojazdowe do mostu. Podłoże jest utwardzane, a samosiejki karczowane. Co ciekawe, po głębokich analizach okazało się, że w trakcie rozbiórki można zastosować inną technologię niż zakładano.

Most w Ostrowie idzie do remontu

- Mamy nową metodę jeśli chodzi o zapewnienie ciągłości kanalizacji. Do jej podwieszenia zostanie wykorzystana aż jedna trzecia konstrukcji mostu. Wcześniejsza plan dotyczył zbudowania zupełnie nowego podwieszenia, tuż obok. To pozwoli nam zaoszczędzić czas i przyspieszyć ich zakończenie, od trzech do nawet czterech tygodni – mówi starosta tarnowski Roman Łucarz.

O ROZBIÓRCE MOSTU W OSTROWIE MÓWI STAROSTA TARNOWSKI ROMAN ŁUCARZ

Wyobraźnie budzi też ilość stalowych elementów, które zostaną zdemontowane ze starej przeprawy. Urzędnicy szacują, że będzie to nawet siedemset ton.

- Złom nie był ujęty w specyfikacji przetargowej, więc formalnie należy do nas. Pozyskane z rozbiórki elementy zamierzamy sprzedać. Na chwilę obecną obliczamy, że zarobimy na tym, co najmniej pół miliona złotych - dodaje starosta tarnowski Roman Łucarz.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, do starostwa zgłaszają się już pierwsze firmy, które są zainteresowane kupnem żelaznych elementów. Urzędnicy czekają na przedstawienie ofert, tak by mieć czas i możliwość wybrania najkorzystniejszej finansowo propozycji.

Zdasz test na pieszego? Sprawdź, czy nie stwarzasz zagrożenia!

Pytanie 1 z 15
Kiedy pieszy ma obowiązek posiadać odblaski?