Makabryczna zbrodnia w Tarnowie. Poniedziałkowa sekcja zwłok ma potwierdzić hipotezę prokuratury

W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok ofiar makabrycznej zbrodni

W piątek, 21 października 2022 roku, w godzinach popołudniowych w jednym z domów w Tarnowie, znajdującym się przy ulicy Świętego Marcina doszło do makabrycznego odkrycia. Odnaleziono ciała czteroosobowej rodziny – 41-letniej Katarzyny O. i 43-letniego Tomasza O. oraz ich dwóch córeczek w wieku 3 i 6 lat. Służby zawiadomiła babcia dziewczynek, która bezskutecznie próbowała dostać się do domu. Na miejscu pojawili się policjanci, ratownicy medyczni oraz strażacy, którzy wyważyli okno i weszli do środka.

– Nasz ratownik wszedł do środka przez okno i otworzył od wewnątrz drzwi wejściowe. Przed domem czekali ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego i patrol policji. Ciała kobiety i córek znajdowały się na parterze, na piętrze policjanci odnaleźli ciało mężczyzny. Ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdzili zgon wszystkich czterech osób – relacjonował cytowany przez PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie młodszy brygadier Marcin Opioła.

Do makabrycznej zbrodni doszło prawdopodobnie w nocy z czwartku na piątek. Według tarnowskiej prokuratury w domu przy ulicy Świętego Marcina doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa, ale ostateczną odpowiedź na postawioną hipotezę ma dać sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w poniedziałek, 24 października, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Mieczysław Sienicki, rzecznik tarnowskiej prokuratury, poinformował, że na miejscu zbrodni odnaleziono ostre przedmioty, na których znajdowały się ślady krwi – dwa noże oraz szlifierkę kątową. Zabezpieczone przez śledczych dowody wskazują, że 43-letni Tomasz O. najpierw zamordował 41-letnią Katarzynę O. i dzieci, a następnie popełnił samobójstwo. Na wszystkich ciałach odkryto rany cięte w okolicach szyi.

W domu przy ulicy Świętego Marcina nie odnaleziono śladów włamania, więc prokuratura odrzuciła wstępnie udział osób trzecich w zbrodni. Dziewczynki miały na sobie pidżamy, co może oznaczać, że do makabrycznych wydarzeń doszło w nocy z czwartku na piątek.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl