Lisia Góra: Motocyklista zderzył się z samochodem dostawczym [ZDJĘCIA]

Gdyby nie ten manewr mógłby zginąć

W poniedziałek 6 września, późnym popołudniem doszło do groźnie wyglądającego wypadku na drodze wojewódzkiej 984, a konkretnie na ul. Mieleckiej w Lisiej Górze. 42-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego jechał motocyklem marki Yamaha i w pewnym momencie uderzył w tył samochodu dostawczego Iveco. Doszło do upadku i groźnie wyglądającego zderzenia. Na miejsce wypadku wezwano straż pożarną i ratowników medycznych. Po udzieleniu pierwszej pomocy motocyklista został zabrany do tarnowskiego szpitala na dalsze badania. Okazało się jednak, że jego obrażenia nie są tak poważne, jak poważnie wyglądał wypadek.

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, w rozmowie ze świadkami wypadku oraz na podstawie śladów na miejscu zdarzenia, okoliczności, w jakich doszło do zderzenia pojazdów. Motocyklista, 42-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, jadąc swoim motocyklem wyprzedzał ciąg pojazdów, z który jeden wykonywał manewr skrętu w lewo do posesji. W tym momencie motocyklista widząc, że nie ma jak przejechać, położył swój motocykl na jednym boku i sunąc po asfalcie uderzył w tył samochodu dostawczego - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. I dodaje, że badania w szpitalny oddziale ratunkowym wskazały, że poszkodowany ma jedynie złamane kilka żeber, a jego stan został określony jako dobry.

Tymczasem policjanci prowadzą postępowanie w związku z wypadkiem drogowym. Trwa ustalanie wszystkie jego okoliczności oraz winnych stworzenia zagrożenia na drodze. Mimo że w kalendarzu jesień coraz bliżej, pogoda sprzyja kierowcom jednośladów, dlatego mundurowi ponawiają apel, do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności przy manewrach na drodze. Szczególnie dotyczy to wyprzedzania. Pamiętajmy też o dostosowaniu prędkości do warunków i obowiązujących ograniczeń. Da to więcej czasu na reakcję i pomoże uniknąć groźnych sytuacji.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!