Kradną, a potem sprzedają ponownie. Cmentarne hieny, co roku pojawiają się na cmentarzach. Ich łupem padają głównie drogie wiązanki i elementy ozdobne grobów.Wiele takich przypadków nie jest zgłaszanych.
- Co roku jest to samo. Kradną i z grobu na groby przekładają. Ludzi nie stać na drogie znicze. Jak nie mają pieniędzy to szukają łatwego zarobku i mają na butelkę wina – mówią tarnowianie.
Polecany artykuł:
Z położeniem kosztownego bukietu, znicza czy ozdoby warto więc poczekać do 1. listopada. Istnieją jednak sposoby, by nieco przechytrzyć złodziei.
- Można podpisać inicjałami przedmiot na spodzie lub naznaczyć go jakimś charakterystycznym znakiem; np. nadłamać gałązkę, pomalować fragment sprejem, drogi znicz nieco okopcić, by nie wyglądał jak nowy - radzi Paweł Klimek z policji w Tarnowie.
Polecany artykuł:
Takie zabiegi sprawią, że dla złodzieja drogie przedmioty pozostawione na grobie nie będą już atrakcyjne.