Most w Ostrowie nie rozwiąże problemów kierowców
Otworzą most, ale ciężarówki na razie nie będą miały tam czego szukać. Finiszują prace przy odbudowie przeprawy przez Dunajec w Ostrowie. Zbliża się termin, kiedy ruch samochodów zostanie tam przywrócony. Władze powiatu będą jednak chciały ograniczyć tonaż pojazdów poruszających się po drodze powiatowej między mostem, a Mościcami. A wszystko przez wahadło na ulicy Witosa w Kępie Bugumiłowickiej i Tarnowie.
- Rozważamy ograniczenie tonażu pojazdów do 3,5 tony na tej drodze. Szacuję że taka sytuacja potrwa tam około trzech, czterech miesięcy. Na przełomie września i października wykonawca powinien się uporać z budową połączenia nowej drogi wojewódzkiej z istniejącą trasą powiatową. Później oczywiście utrudnienia całkowicie nie znikną, ale ruch ciężarówek będzie można przywrócić dopóki nie powstanie docelowy zjazd z A4 czyli do jesieni 2023 roku - przyznaje Roman Łucarz, starosta tarnowski.
Władze powiatu sugerują takie rozwiązanie, bo po otwarciu przeprawy samochody będą tam miały do dyspozycji tylko jeden pas ruchu w obu kierunkach. Ruch z Tarnowa miałby zostać poprowadzony objazdem wzdłuż ulic Chemicznej i Dunajcowej.
Przypomnijmy, most w Ostrowie ma zostać udostępniony kierowcom pod koniec maja. Natomiast termin zakończenia całej przebudowy to ostatni dzień czerwca.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!