Kamienica przy ul. Starodąbrowskiej 2 znajduje się pomiędzy dwoma blokami. Nie tylko straszy wyglądem, ale jest też spory zagrożeniem.
- To jest nieremontowane od kilkunastu lat i nie wiadomo, co może odpaść przy wichurach. Jednej pani z pobliskiego bloku coś już spadło na głowę. Dojdzie kiedyś do nieszczęścia. Strach przechodzić obok i raczej z daleka omijam to miejsce. Na razie raj mają tam gołębie. Budynek wizualnie straszy. Jest jak z horroru – mówią mieszkańcy Tarnowa.
Polecany artykuł:
Po naszej interwencji na miejscu pojawili się budowlani specjaliści. Mają całą listę zastrzeżeń.
- Zastaliśmy na miejscu odpadający tynk i cegły. Stan rynien i rur spustowych jest w opłakanym stanie, to wszystko przecieka. Budynek jest zasiedlony przez gołębie, przez to też mocno zanieczyszczony. Wymaga zabezpieczenia odparzonego tynku. Zbite będą musiały zostać fragmenty gzymsów wokół okien, tak żeby nie zagrażały przechodniom - mówi Paweł Sakłak, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tarnowie.
Aktualnie trwa ustalanie właściciela kamienicy. Wkrótce otrzyma on decyzje, która w trybie pilnym zobowiąże go do zabezpieczenia obiektu. Budynek tymczasowo został ogrodzony taśmą. Uważajcie!
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]