To już kolejna Wielkanoc w cieniu koronawirusa. Poprzedniej wiosny pandemia również sprawiła, że w obawie o zdrowie swoje i najbliższych, zwłaszcza tych w starszym wieku, wielu zrezygnowało z tradycyjnych, świątecznych wizyt. Zamiast przemierzać dziesiątki kilometrów, rozmawiano z krewnymi za pośrednictwem internetowych komunikatorów, żeby chociaż w taki sposób poczuć bliskość i zapewnić o swojej pamięci. Szczególnie dotkliwie pandemiczne obostrzenia odczuli seniorzy, którym brakowało obecności dzieci i wnuków. W tym roku sytuacja się powtarza. Przypadków zakażenia przybywa, w życie weszły kolejne ograniczenia, które mają nas chronić przed przenoszeniem koronawirusa. Dodatkowo rządzący apelują o pozostanie w domach. Jednak nie wszystkim taki scenariusz odpowiada.
- Ja planuję święta z całą rodziną. Mam syna w Gdańsku z rodziną, przyjeżdża do córki, drugiego syna w Krakowie, też przyjeżdża tu do córki, ja idę do córki, córka mieszka w Mościcach. Przecież to jest wariactwo – mówi jedna z tarnowianek. - Jak zwykle będziemy jechać do mamy. Razem spędzimy te święta. Nas nie jest wiele, więc będzie fajnie – dodaje kolejna mieszkanka miasta.
Nie brak jednak i takich głosów, które optują za ograniczeniami i pozostaniem w domach na święta.
- Trzeba przestrzegać tych przepisów. Przedtem to się wydawało, że bez maski będzie, a teraz nie będzie. Nie chodzi o kontrole, tylko o samo dobro dla siebie. Raczej każdy u siebie i to chyba będzie najpraktyczniej – przekonuje jeden z rozmówców. - W domku tylko i wyłącznie, dlatego że jestem po szczepieniu. Jest bezpiecznie być w domu, a nie chodzić sobie tak, o! Przeczekać - dodaje kolejna tarnowianka.
Polecany artykuł:
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Polaków, aby zrezygnowali z planowanych w najbliższych dniach wyjazdów i pozostali na święta w domach. W związku z bardzo dużą liczbą potwierdzanych zakażeń koronawirusem rząd wprowadził lockdown. Wciąż obowiązują dodatkowe ograniczenia, między innymi nieczynne są hotele, baseny, boiska, kina i teatry. Zamknięto duże sklepy, w mniejszych obowiązują limity klientów, a wszyscy uczniowie uczestniczą w zajęciach zdalnych.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]