Ksawery Masiuk narzeka na warunki podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
Ksawery Masiuk zaliczył niezwykle udany debiut w igrzyskach olimpijskich. Tarnowianin wygrał serię kwalifikacyjną w pływackim wyścigu na dystansie 100 m stylem grzbietowym. Jakby tego było mało, to uzyskał wynik 53.08, co jest jego szóstym najlepszym rezultatem w karierze. Niestety znacznie gorzej poszło mu w półfinale, w którym uzyskał dopiero 12. wynik - 53,44.
Po zakończonej rywalizacji 19-latek stanął przed kamerą Eurosportu. Wyraźnie zirytowany nie mógł ukryć swojego rozgoryczenia. Na wstępie przyznał, że był zmęczony porannym wyścigiem, a później wypowiedział się na temat warunków w wiosce olimpijskiej.
- Warunki w wiosce są, jak dla mnie, tragiczne. Mam prawie dwa metry, śpię na tym kartonowym łóżku, które jest za krótkie i totalne niewygodne. Byłem przygotowany na to, że igrzyska, jako największa impreza na świecie, będzie tą najlepiej zorganizowaną. A jest prawdopodobnie najgorzej zorganizowana ze wszystkich, w jakich brałem udział - narzekał.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: online@grupazpr.pl.