Sobota - dachowanie na A4
Pierwsza z groźnie wyglądających sytuacji miała miejsce w sobotę 17 lipca około godziny 10:00 na odcinku autostrady A4 w rejonie węzła Brzesko. Przez kilka godzin zablokowana była nitka w kierunku Krakowa, po tym gdy jeden z kierujących zasnął za kierownicą małego dostawczaka, zjechał na lewą stronę i przebił bariery oddzielające przeciwne pasy ruchu. Rozerwane w ten sposób elementy barier wylądowały na przedniej szybie przejeżdżającego w pobliżu autobusu. Nikt z pasażerów nie ucierpiał. Jakimś cudem poważnych obrażeń uniknęli również kierowca i jego pasażer. Choć potrzebna była interwencja ekipy pogotowia ratunkowego. Utrudnienia trwały do godziny 13:00.
- Kierujący dostawczym renaultem, jadąc w kierunku Rzeszowa, usnął za kierownicą swojego auta i zjechał na lewą stronę swojego pasa ruchu. Następnie przebił bariery rozdzielające pasy ruchu, dachował i zablokował całkowicie jezdnię w kierunku Krakowa. Kierowcy Renaulta nic się nie stało, natomiast pasażer został zabrany do szpitala w Brzesku. Badania szpitalne wskazały jego jedynie na ogólne potłuczenia i mógł on opuścić placówkę medyczną - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, Rzecznik Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Niedziela - dachowanie na obwodnicy Tarnowa
O sporym szczęściu może mówić także 23-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego. W niedzielę koło południa poruszał się południową obwodnicą Tarnowa. W pewnym momencie stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie BMW i doprowadził do jego dachowania. Tu również trasa w kierunku Rzeszowa przez jakiś czas była całkowicie zablokowana. Mężczyzna trafił do szpitala. Lekarze nie stwierdzili jednak u niego poważniejszych obrażeń.
Teraz w obu przypadkach policjanci tarnowskiej komendy miejskiej prowadzą postępowania wyjaśniające.
Polecany artykuł:
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]!